Jak chronić dzieci przed urazami podczas pobytu na podwórku?
Małe dzieci uwielbiają zabawę na świeżym powietrzu, a zwłaszcza na placu zabaw gdzie znajdują się różne przyrządy do ćwiczeń. To tam uczą się komunikacji z drugim człowiekiem, wyrabiają w sobie postawy i zachowania zgodne z funkcjonowaniem w grupie. Oczywiście nieuniknione jest, że dziecko może wrócić z otarciem lub siniakiem w takiego placu zabaw. Jednak, żeby zminimalizować skutki uboczne wszelkich urazów, należy wybrać bezpieczny plac zabaw. Każdy taki plac ma właściciela, na ogół jest to spółdzielnia lub miasto. Do nich należy kontrola oraz przegląd znajdujących się tam urządzeń. Kontrola stanu technicznego zapewni bezpieczeństwo przebywających tam osób.
Na rynku znajduje się wiele firm, które zajmują się budową placów dla dzieci. Jedną z nich jest Budplay Stanisław Wiechowski z siedzibą w Kiełczewie. Swoja działalność prowadzą na terenie całego kraju. Posiadają wieloletnie doświadczenie w budowie bezpiecznych placów zabaw. Jedną z najważniejszych rzeczy jest bezpieczna nawierzchnia, która w razie upadku z wysokości, chociaż w części może zminimalizować uraz. Na placu zabaw powinny znajdować się przedmiotu dostosowane do różnej grupy wiekowej. Bardzo przyjemnie jest spędzać tam czas jeśli otoczony jest zielenią. Umiejscowienie ławek powinno być w cieniu, żeby można było spokojnie odpocząć i mile spędzić czas. Ważne jest również ogrodzenie, na które powinniśmy zwrócić uwagę, aby zabezpieczyło wejście zwierząt, a przede wszystkim zabezpieczało nasze dziecko przed nagłym wybiegnięciem poza teren.
Zobacz także: Jak powstają bezpieczne nawierzchnie na placach zabaw?
Chrońmy dzieci przed urazami na placu zabaw
Nie ma możliwości uchronić dzieci przed urazami. Musielibyśmy trzymać je pod przysłowiowym „kloszem”, to jednak nie jest możliwe. Każde dziecko jest ciekawe świata, potrzebuje kontaktu z rówieśnikami oraz aktywności. Jedyne co możemy zrobić to dostosować formy zabawy do jego wieku i starać się zapobiegać zagrożeniom. Dzieci nie mają wiedzy, brak im odpowiedzialności podczas niektórych zabaw. Nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, które na nich czekają. Nie ma osoby, która w dzieciństwie nie nabiła sobie guza lub wróciła z podwórka do domu ze zbitym kolanem, lub siniakiem. Nie ma takiej możliwości, żeby ograniczyć dziecku spędzanie czasu na świeżym powietrzu, a tam czyhają na nich niespodzianki. Bez względu na to czy nasze dziecko spędza czas na placu zabaw, huśtawkach, zjeżdżalniach, w piaskownicach czy jednak woli jazdę na rowerze lub hulajnodze, pamiętajmy o bezpieczeństwie. Nie należy ograniczać dzieci w samodzielności, jednak stosować takie zabezpieczenia, aby do tych urazów dochodziło coraz rzadziej. Podczas jazdy na rowerze czy rolkach nieodzownym atrybutem jest kask, ochraniacze na kolana i łokcie. Jeśli dziecko zbije kolano lub nabije sobie guza, jest to uraz, który da się wyleczyć, jednak uraz głowy może mieć skutki nieodwracalne i doprowadzić do kalectwa. Dane statystyczne pokazują, że do najczęstszych urazów dochodzi podczas uprawiania sportu oraz upadków z wysokości. W zależności od wieku dziecka te urazy są różne i tak dzieci do 4. roku życia najczęściej ulegają urazom podczas upadku, natomiast w grupie wiekowej do lat 9. Urazy spowodowane są uderzeniami o ruchomy przedmiot np. huśtawkę.